Mechi wróciła do domu
Tini Stoessel niedawno skończyła nagrywać swój pierwszy solowy album i wróciła do Argentyny. Wraz z nią do ojczyzny powróciła nasza kochana Mercedes, która towarzyszyła przyjaciółce w tej ważnej podróży. Więcej szczegółów w rozwinięciu posta.
O pobycie Martiny i Mechi w Californii pisałam już wielokrotnie na blogu. Dziewczyny przebywały w "Mieście Aniołów" prawie dwa miesiące. W tym czasie wzięły udział w konferencji prasowej, były na koncertach i pokazach znanych osobistości, spotkały się z przyjacielem z planu Jorge Blanco, zwiedzały miasto i okolice, a przede wszystkim pracowały nad płytą (nadal nie wiemy, czy Mechi miała jakiś udział, jednak mam wielką nadzieję, że na płycie Tini znajdziemy duet przyjaciółek). W końcu praca się zakończyła i dziewczyny mogły wrócić do domu. Nie wiadomo kiedy wróciły, ale wiemy, że Mechi jest już w Argentynie, ponieważ dodała powyższe zdjęcie z bratem na swojego Instagrama. Co do Tini nadal nie mam pewności, ponieważ przy jej wpisach nadal widzimy lokalizację Los Angeles.
Mniejsza z tym. Najważniejsze informacje poznamy już w tym tygodniu, ponieważ Martina ma zamiar wyjawić swoim fanom krok po kroku tajemnice swojej kariery. Już dziś mogliśmy zobaczyć okładkę jej płyty. Jutro i przez następne 6 dni czeka nas więcej niespodzianek, więc może dowiemy się także czegoś o Mechi? Miejmy nadzieję, że tak, bo nie zniosę więcej tej niepewności! A co Mechi ma zamiar teraz robić? Tego nie wiemy, prawdopodobnie poświęci się aktorstwu, być może zacznie pracę w teatrze? Na razie możemy się tylko domyślać. Tymczasem na pocieszenie daję Wam kolejne zdjęcie Ludmiły promujące Tini, Nowe Życie Violetty. Boskie, prawda? Nie mogę się doczekać wszystkich zdjęć!
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentujcie!
Bardzo chętnie przeczytamy wasze opinie i na nie odpowiemy ♥