Letni makijaż w stylu Mercedes i Ludmiły

Każda z nas, fanek zna już zwyczaje Mechi i Ludmiły i wie, jak obie dziewczyny uwielbiają się malować, a zwłaszcza Ludmiła, która często przesadza z makijażem. Makijaż Mercedes jest zawsze trochę bardziej delikatny, dlatego w tym poście jak zawsze przedstawię dwie różne propozycje na letni makijaż, z uwzględnieniem najnowszej mody. Podam Wam także linki do tanich i dobrych kosmetyków, które warto nabyć tego lata. Zapraszam!

Mechi

A więc makijaż Mechi będzie jak zawsze wersją dla dziewczyn, które nie chcą przesadzić z makijażem. Najpierw na twarz nakładamy podkład i/lub korektor, pamiętajcie aby były one zbliżone do koloru Waszej skóry. W tym przypadku polecam kosmetyki z Avon'u. Następnie możemy poprawić swoje brwi ciemną kredką, którą możecie kupić w zasadzie w każdej drogerii. Polecam kredkę do brwi z firmy Golden Rose, która kosztuje zaledwie 7 zł, a także zestaw do malowania brwi z H&M za 30 zł. Następnie możemy nałożyć na powieki cień i tutaj proponuję raczej kolory kremowy, beżowy, złoty czy brązowy. Rozprowadzamy cienie na powiecie, możemy je delikatnie rozblendować pędzelkiem, nałożyć jaśniejszy kolor w kąciku, pośredni na środku powieki i najciemniejszy w drugim kąciku oka. Tutaj polecam paletkę z Too Faced, zwłaszcza tą brzoskwiniową, która jest bardzo modna tego lata. Tańszą wersję tej paletki znajdziecie na Allegro. Możecie użyć dodatkowo eyeliner'a i tuszu do rzęs. Ja polecam tusz z firmy Maybelline, pięknie układa rzęsy. Potem pora na odrobinę różu na policzkach, polecam róże z Sephory, GOSH i MAC. Na koniec malujemy usta pomadką, do tego zestawu pasować będzie zgaszona różowa lub brzoskwiniowa matowa pomadka z firmy Golden Rose lub MAC. Poszukajcie tych kosmetyków na stronce Cocolita.pl.

Ludmi

Wiadomo, że Ludmi woli mocniejszy make-up, więc jest to coś dla odważnych dziewczyn. W tym przypadku użyjemy mocniejszych cieni, więc najpierw zaczniemy od oczu. Malujemy powiekę ciemnymi cieniami w kolorze różu lub fioletu, mogą być nawet z brokatem. Następnie smarujemy rzęsy tuszem wiele razy tak, aby były długie i piękne, możecie nawet przyczepić sobie sztuczne rzęsy. Dopiero wtedy zabieramy się za nakładanie podkładu, który trzeba przypudrować, aby się nie rozpłynął, pamiętajmy o tym. Kiedy mamy już te czynności za sobą, pora na brązer i róż w kolorach brzoskwiniowych. Możecie też delikatnie nałożyć rozświetlacz powyżej kości policzkowych i na nosie. Na koniec malujemy usta szminką w mocnym kolorze, pasującym do naszych oczu, lub możemy po prostu pomalować je bezbarwnym błyszczykiem, tak aby się świeciły jak wszystko inne ;). Wszystkie kosmetyki tutaj wymienione polecam z tych firm które napisałam przy Mercedes.


To tyle na dziś, dajcie znać, jak Wam się podobały propozycje :)